Modlitwy dominikańskie

Modlitwy dominikańskie

Dominikańskie błogosławieństwo z XIII w.

Bóg Ojciec niech nas błogosławi
Niech strzeże nas Bóg Syn,
Duch Święty niech nas oświeca
i da nam oczy, abyśmy patrzyli,
uszy, abyśmy słuchali
i ręce dla Bożej pracy,
stopy, abyśmy szli
i usta, byśmy głosili
Słowo zbawienia
i Anioła Pokoju,
by czuwał nad nami
i z łaski naszego Pana
prowadził nas do Królestwa.
Amen.


Dominikańska modlitwa o powołania

Panie Jezu Chryste,
jak niegdyś powołałeś w Kościele swoim
rodzinę św. Dominika dla głoszenia Ewangelii,
prosimy Cię, poślij i dziś apostołów na żniwo swoje.
Udziel im odwagi, mądrości i łaski,
aby godnie świadczyli przed ludźmi o Twojej śmierci,
Twoim zmartwychwstaniu i Twoim przyjściu w chwale.
Pozwól nam za przyczyną Twej najświętszej Matki,
Opiekunki naszego Zakonu,
być szermierzami wiary oraz światłem
rozpraszającym obojętność i ciemności grzechu.
Który zawsze jesteś z nami.
Amen.

Modlitwa św. Tomasza z Akwinu do Najświętszej Dziewicy Maryi

O najświętsza i najsłodsza Dziewico Maryjo, Matko Boga, pełna wszelkiej miłości, Córko najwyższego Króla, Pani aniołów, Matko wszystkich wierzących, w objęciach Twojej miłości powierzam Ci dziś i po wszystkie dni mojego życia moje ciało i moją duszę, i wszystkie moje czyny: myśli, zamiary, pragnienia, słowa, działania, całe życie i swoją śmierć, aby z Twoją pomocą zmierzały ku dobru, zgodnie z wolą umiłowanego Syna Twojego, Pana naszego, Jezusa Chrystusa, abyś mi była, Pani moja najświętsza, wspomożycielką i pocieszycielką przeciw zasadzkom i pułapkom dawnego wroga i wszystkich moich nieprzyjaciół. Racz mi wyjednać łaskę u umiłowanego Syna Twojego, Pana naszego, Jezusa Chrystusa, z której pomocą mógłbym mężnie przeciwstawiać się pokusom świata, ciała i szatana i miał zawsze mocne postanowienie, aby już więcej nie grzeszyć, lecz wytrwać w służbie Tobie i Twojemu umiłowanemu Synowi. Błagam Cię także, Pani moja najświętsza, abyś wyprosiła mi prawdziwe posłuszeństwo i prawdziwą pokorę serca, abym szczerze uznał siebie za nieszczęsnego i słabego grzesznika, niezdolnego nie tylko do spełnienia jakiegokolwiek dobrego czynu, lecz także do stawiania oporu nieustannym napaściom bez łaski i pomocy mojego Stworzyciela i Twoich świętych modlitw. Wyjednaj mi także, o Pani moja najsłodsza, trwałą czystość duszy i ciała, abym w Twoim zakonie czystym sercem i ciałem mógł służyć umiłowanemu Synowi Twojemu i Tobie. Uproś mi u Niego dobrowolne ubóstwo, wraz z cierpliwością i spokojem umysłu, abym mógł znieść trudy tego zakonu i pracować dla zbawienia swojego i bliźnich.

II
Wyproś mi także, o najsłodsza Pani, prawdziwą miłość, którą z całego serca kochałbym Twojego najświętszego Syna, Jezusa Chrystusa, a po nim nade wszystko Ciebie i bliźniego w Bogu i ze względu na Boga, tak, bym cieszył się z jego dobra, a bolał z powodu zła i abym nikim nie gardził ani nikogo lekkomyślnie nie osądzał oraz w sercu swoim nad nikogo się nie wywyższał. Spraw także, o Królowo nieba, abym w swoim sercu zawsze miał zarówno bojaźń, jak i miłość do Twojego najsłodszego Syna, i abym zawsze dziękował za tak wielkie dobrodziejstwa wyświadczone mi nie z powodu moich zasług, lecz dzięki Jego dobroci, i abym szczerze i uczciwie spowiadał się ze swoich grzechów, i czynił prawdziwą pokutę, aby zasłużyć sobie na otrzymanie miłosierdzia i łaski.

III
Proszę także, abyś u końca mego życia, Bramo niebieska i Orędowniczko grzeszników, nie dozwoliła, abym ja, niegodny Twój sługa, odłączył się od świętej wiary katolickiej, lecz abyś mi przyszła z pomocą w swojej wielkiej miłości i miłosierdziu, i broniła mnie przed złymi duchami, a także, dzięki błogosławionej i chwalebnej męce Twojego Syna, ufając w Twoje własne wstawiennictwo, wyprosiła mi u Niego przebaczenie moich grzechów, a kiedy będę umierał w Twojej i Jego miłości, skierowała mnie na drogę ocalenia i zbawienia.
Amen.

Modlitwa św. Tomasza z Akwinu o mądre ułożenie życia

Miłosierny Boże, spraw, abym gorąco pragnął tego, co się Tobie podoba,
roztropnie tego szukał, prawdziwie poznawał i doskonale wypełniał
na sławę i chwałę Twojego Imienia.
Boże mój, kieruj moim postępowaniem i spraw,
abym umiał wypełnić to, czego ode mnie wymagasz
oraz daj, abym to wykonał dobrze i z pożytkiem dla mojej duszy.

Panie, mój Boże,
obdarz mnie stałością wśród pomyślności i przeciwności,
abym nie przechwalał się pierwszymi, a drugimi nie smucił.
Niech sprawia mi radość tylko to, co prowadzi do Ciebie,
a smutkiem napawa to, co od Ciebie oddala.
Niech staram się podobać tylko Tobie
i tylko Tobie niech boję się nie spodobać.
Panie, niech bez wartości będzie dla mnie wszystko, co przemija,
a drogie wszystko to, co należy do Ciebie.
Niech czuję odrazę do radości, które są pozbawione Ciebie
i niech nie pragnę niczego, w czym Ciebie nie można spotkać.
Panie, niech cieszy mnie praca dla Ciebie,
a przykry mi będzie wszelki odpoczynek bez Ciebie.
Panie, spraw, abym często zwracał do Ciebie swoje serce
i w mojej słabości wytrwale się smucił z zamiarem poprawy.

Panie, mój Boże, uczyń mnie
posłusznym bez sprzeciwu,
ubogim bez zniechęcenia,
czystym bez skazy,
cierpliwym bez szemrania,
pokornym bez obłudy,
wesołym bez zaniedbywania,
smutnym bez przygnębienia,
dojrzałym bez ociężałości,
szybkim bez lekkomyślności,
abym się bał Ciebie bez rozpaczy,
abym był prawdomównym bez dwulicowości,
abym czynił dobro bez zadufania,
abym karcił bliźniego bez wywyższania się,
a siebie samego budował słowem i przykładem bez udawania.

Panie Boże, daj mi serce
czujne, którego nie odwiedzie od Ciebie żadna ciekawska myśl,
szlachetne, którego nie oddzieli od Ciebie żaden przewrotny zamiar,
mocne, którego nie złamie żadne strapienie,
wolne, którego nie opanuje żadne gwałtowne uczucie.

Panie, mój Boże, udziel mi rozumu, abym mógł Cię poznać,
pilności, abym Cię szukał,
mądrości, abym Cię znajdował,
postępowania, abym Ci się podobał,
wytrwałości, abym Cię wiernie oczekiwał
i ufności, abym w końcu mógł Cię objąć.

Daj tutaj cierpieć z powodu Twoich kar przez pokutę,
cieszyć się w drodze Twoimi dobrodziejstwami przez łaskę,
korzystać z Twoich radości w ojczyźnie dzięki chwale.
Który żyjesz i królujesz, Bóg, przez wszystkie wieki wieków.
Amen

O spem miram

Brat Ventura, przeor klasztoru w Bolonii, gdzie Dominik zmarł, zapisał ostatnie słowa założyciela zakonu, pełne pogody i delikatności, rady, napomnienia i modlitwy.

O spem miram quam dedisti mortis hora te flentibus,
dum post mortem promisisti te profuturum fratribus:
Imple Pater quod dixisti, nos tuis juvans precibus.
Qui tot signis clarusti in aegrorum corporibus,
nobis opem ferens Christi, aegris medere morisbus.
Imple Pater quod dixisti,
nos tuis juvans precibus.
Gloria Patri, et Filio, et Spiritui sancto
Imple Pater quod dixisti,
nos tuis juvans precibus.

Jakże cudowną nadzieję dałeś tym,

którzy nad Tobą płakali w ostatniej godzinie,
gdy przyrzekłeś, że po śmierci
wspierać będziesz swoich braci.

Ojcze, spełnij swoje słowa,
wspieraj nas modłami swymi!

Ty, który cudownie leczyłeś z chorób ludzkie ciała,
wyjednaj nam łaskę Chrystusa,
ulecz nasze słabości.

Ojcze, spełnij swoje słowa,
wspieraj nas modłami swymi!

Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu.

Ojcze, spełnij swoje słowa,
wspieraj nas modłami swymi!


O lumen Ecclesiae

O lumen Ecclesiae, Doctor veritatis,
Rosa sapatientae, Ebur castitatis,
aquam sapientiae propinasti gratis:
Praedicator gratiae, nos junge beatis.

O światło Kościoła, Doktorze Prawdy,
Różo cierpliwości, Cedrze czystości,
hojnie rozlałeś wodę mądrości,
kaznodziejo łaski, dołącz nas do świętych w niebie.


Salve Regina

Jedna z najstarszych antyfon maryjnych ma swoje ważne miejsce w tradycji naszego Zakonu. Autorstwo łacińskiego oryginału przypisywane jest św. Hermanowi z Reichenau. Według tradycji bł. Sadok i pozostali sandomierscy dominikańscy męczennicy śpiewali tę pieśń w chwili śmierci.

Salve Regina, Mater misericordiae,
vita, dulcedo et spes nostra, salve.
Ad te clamamus, exules filii Hevae.
Ad te suspiramus gementes et flentes
in hac lacrimarum valle.
Eia ergo, advocata nostra
illos tuos misericordes oculos ad nos converte.
Et Jesum, benedictum fructum ventris tui,
nobis post hoc exsilium ostende.
o clemens, o pia, o dulcis Virgo Maria.

Witaj Królowo, Matko miłosierdzia.
Życie, słodyczy i nadziejo nasza, witaj!
Do Ciebie wołamy wygnańcy, synowie Ewy,
do Ciebie wzdychamy, jęcząc i płacząc na tym łez padole.
Przeto Orędowniczko nasza, one miłosierne oczy swoje na nas zwróć,
a Jezusa, błogosławiony Owoc żywota Twojego,
po tym wygnaniu nam okaż.
O łaskawa, o litościwa, o słodka Panno Maryjo.

 

Litania dominikańska

Najświętsza Dziewica bardzo wspierała Zakon w czasie jego powstawania, mamy nadzieję, że doprowadzi go także do dobrego końca.

bł. Humbert z Romans, Mistrz Zakonu Kaznodziejskiego


Powszechnie znane jest widzenie św. Dominika, podczas którego Pan Jezus zapewnił go, że powierzył Zakon opiece Najświętszej Maryi Panny. Po tym widzeniu, św. Założyciel wygłosił płomienne przemówienie do swych synów i zlecił im, by zawsze mieli szczególne nabożeństwo do Matki Najświętszej. Sam Dominik wprowadził zwyczaj odmawiania “Zdrowaś Maryjo” na początku kazania, by w ten sposób wzywać Jej pomocy. On też, jako pierwszy wprowadził do formuły profesji zakonnej imię Matki Najświętszej. 

Powierzenie się Zakonu opiece Maryi widać choćby w XIII-wiecznej Litanii Dominikańskiej ku czci NMP – dużo starszej od odmawianej na naszych majówkach Litanii Loretańskiej (1578 r.). Zawierzenie Matce Bożej i jej opieka były dość skuteczne skoro aż do dziś znane jest powiedzenie: litaniis ordinis praedicatorium libera nos, Domine – od litanii Zakonu Kaznodziejskiego wybaw nas Panie. Stara tradycja podaje nawet, że swego czasu kardynałowie i prałaci zwykli byli mówić: Strzeżcie się litanii braci kaznodziejów, gdyż czynią rzeczy dziwne.

 

Panno, usłysz nas.
Panno, wysłuchaj nas.

Ojca z niebios oblubienico uwielbiona,    zmiłuj się nad nami.
Syna Bożego Matko błogosławiona,
Ducha Świętego mocą zapłodniona,
Trójcy Świętej siedzibo niesplamiona,
Nad wszystkie zastępy błogosławionych duchów wyniesiona,
Jana Chrzciciela dzieciństwem uweselona,
Przez Patriarchów upragniona,
Przez Proroków oznajmiona,
Z Apostołami w wieczerniku zjednoczona,
Z Męczennikami męką uświęcona,
Przez Wyznawców wysławiona,
Przez Dziewice ulubiona,
Z Marią Magdaleną pod krzyżem w łzach pochylona,
Nad wszystkich świętych, nad wszystkie święte ozdobiona,
Święta Maryjo, przez Anioła pozdrowiona.

Święta Maryjo, módl się za nami.
Manno słodkości,
Płomieniu miłości,
Gałązko wonności,
Władczyni godności,
Obrończyni naszej słabości.

Święta Maryjo, módl się za nami.
Perło kosztowna,
Komnato stosowna,
Królowo cudowna,
Bramo warowna,
Aniołów radości bezmowna.

Święta Maryjo, módl się za nami.
Matko wybrana,
Przed wiekami umiłowana,
Linio prosto narysowana,
Wieżo ku niebu zbudowana,
Przyjaciółko niezrównana.

Święta Maryjo, módl się za nami.
Piersi miodna,
Aniołom podobna,
Różami zdobna,
Niebios godna,
Miłością płodna.

Święta Maryjo, módl się za nami.
Owieczko łagodna nad panny,
Córko matki swej Anny,
Gładząca czyn Ewy zachłanny,
Okrzyku nieustanny,
Słodyczy anielskiej manny.

Święta Maryjo, módl się za nami.
Najśliczniejsze stworzenie,
Wyższa nad pokolenie,
Bożych praw utwierdzenie,
Cała czysta jak istnienie,
Przyjaźni połączenie.

Święta Maryjo, módl się za nami
Miłosierdzia naczynie,
Pogodo co nie przeminie,
Łaskiś pełna Twe imię,
Wśród niewiast świecąca jedynie,
Proś niech nas kara ominie.

Święta Maryjo, módl się za nami.
Piersi słodka krynico,
Wysoka służebnico,
Sybilińska dziewico,
Pod krzyżem lamentnico,
Jasna miłości świeco.

Święta Maryjo, módl się za nami.
Matko Pana i Boga,
Człowieka nadziejo droga,
Bóstwa sługo uboga,
Szatana klęsko sroga,
Aniołów Pani błoga.

Święta Maryjo, módl się za nami
Matko Boża, Maryjo, lekarstwo duszy, zdrowaś,
Skłoń ku nam uszy, Maryjo, a usłysz nasze słowa,
Tyś królową, Maryjo, rządź nami, prowadź,
Oświecaj nas, Maryjo, lampo purpurowa,
Zapalaj nas, Maryjo, gwiazdo porankowa.

Święta Maryjo, módl się za nami.
Bądź nam łaskawa, Maryjo najlitośniejsza,
Bądź łaskawa, Maryjo, Najłagodniejsza.

Przez święty dzień Twojego Narodzenia, wspomagaj nas, Pani.
Przez święty dar Twojego przyzwolenia,
Przez święty ślub Dziewictwa Twojego Panno, gwiazdo morza,
Przez dziewięć świętych miesięcy, kiedyś Syna Bożego
w żywocie nosiła,
Przez święty połóg Twój, gdyś Boże Niemowlątko karmiła,
Przez radość Twoją, gdyś przez Mędrców z Synem
odnaleziona była,
Przez święte Ofiarowanie w świątyni, przykładny wzór pokory,
Przez święte siedem lat, kiedyś w Egipcie z Synem Swym
Błogosławionym przebywała,
Przez święte trzy dni, gdyś z boleścią Go szukała,
Przez święty dzień Sobotni, kiedyś wiarę zachowała,

My grzeszni Ciebie, Maryjo, prosimy, wysłuchaj nas.

Abyś kościół twój błogosławiła i w stanie łaski na zawsze utwierdziła, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas.
Abyś zastępy dominikańskie wmieszała w orszaki niebiańskie,
Byśmy dla Twojej i Syna Twojego miłości żyli jak lilie w czystości,
Aby przez wieki trwała w mocy nasza Reguła,
By przez Twe święte staranie owocne było nasze kazanie,
Byś od nas w miłości wzajemnej wiernych nie odwracała oczu miłosiernych,
Byś swych przyjaciół zawsze i teraz raczyła miłować i wspierać,
Byś się do naszych próśb przychylała i dary Syna Twojego nam jednała,
Byśmy z Owocu żywota Twojego korzystali do dnia ostatecznego,

Córko Boga Maryjo, wejrzyj na nas
Córko Joachima, Maryjo, kochaj nas
Córko Anny, Maryjo, przyjmij nas

Owieczko Boża, Tyś nadziei brama, przenieś nas do Syna, Maryjo
Owieczko Boża, połącz nas z Synem sama, dziewicza lilijo
Owieczko Boża, królestwo odpocznienia daj nam, wszystkim, co czas wygnania przeżyją.
Amen.

Módlmy się:
Prosimy Cię, Panie Boże, za przyczyną błogosławionej i chwalebnej Bożej Rodzicielki Maryi, wraz ze wszystkimi świętymi, ochraniaj nasz dom i nasz Zakon od wszystkich przeciwności oraz osłaniaj łaskawie od zasadzek wrogów. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.